KASTRACJA – WŁAŚCICIELU PUPILA, CO POWINIENEŚ WIEDZIEĆ
Kastracja zwierząt nierasowych, niehodowlanych to w dzisiejszych czasach norma i obowiązek. Zapobiega niekontrolowanemu rozmnażaniu zwierząt, chroni przed chorobami: ropomaciczem, nowotworami jąder i prostaty. U suk dużym zagrożeniem są guzy hormonozależne sutka, na które ryzyko zachorowania zwiększa się z kolejną cieczką o 5%. Nie ma sensu więc zwlekać i warto wykonać zabieg już po pierwszej cieczce. Kastracja ma również pozytywny wpływ na zachowania zwierząt: u psów zmniejsza agresję, a u kotów włóczęgostwo, co jest wynikiem wyeliminowania hormonów rozrodczych mających na to wpływ. Dlatego zwierzęta kastrowane trzymają się blisko domu i nie są narażone na liczne niebezpieczeństwa.
Do rozmowy na temat kastracji/sterylizacji psów i kotów zaprosiłam dr n. wet. Katarzynę Olbrych. Doctor Kasia jest nauczycielem akademickim, a także prowadzi prywatną praktykę pod Warszawą.
Kiedy wykonać sterylizację suki?
Suczki nie wolno sterylizować w okresie okołocieczkowym, gdyż wówczas macica jest silnie przekrwiona i podczas zabiegu mogłoby dojść do krwotoku. Czas okołocieczkowy to 2 miesiące przed cieczką i 2 miesiące po, dlatego najlepiej jest poczekać do pierwszej cieczki i wykonać zabieg min. 2 miesiące po jej zakończeniu. Wówczas suka przeważnie jest już dojrzała hormonalnie, emocjonalnie, fizycznie, psychiczne. Zbyt wczesna sterylizacja może powodować w przyszłości pewne problemy, np. nietrzymanie moczu z powodu niedoboru hormonów, głównie estrogenu. Oczywiście przy pierwszej cieczce należy sukę przypilnować i nie dopuścić do niej żadnego samca. Suki ras małych dostają pierwszą cieczkę wcześniej, już w wieku ok. 8 miesięcy natomiast rasy duże nieco później nawet do półtora roku. U samic starszych zabieg sterylizacji również jest wskazany, gdyż „nie przekwitają”, w związku z tym nawet starsza samica może zajść w ciążę, a na pewno z wiekiem znacząco zwiększa się ryzyko ropomacicza. Związane jest to z tym, że przez zaburzony stosunek hormonów płciowych, po każdej cieczce nie domyka się szyjka macicy przez co drogą wstępującą mogą wnikać bakterie. Konsekwencją infekcji może być ropomacicze – czyli bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia zwierzęcia. Ewentualna ciąża w starszym wieku również staje się ryzykiem. Jeśli więc nie ma przeciwskazań do znieczulenia ogólnego starsze suki również należy sterylizować.
Kiedy najlepiej wysterylizować kotkę?
Kotki bezwzględnie powinno się sterylizować, gdyż są wyjątkowo płodne, np. już 10 dni po porodzie mogą zajść w kolejną ciążę. Zaleca się więc, aby przy pierwszych objawach rujowych ( wiek ok 7-8 miesięcy) udać się do lekarza weterynarii, który zrobi zastrzyk hormonalny. Trzy tygodnie później można już wykonać sterylizację. Po zabiegu należy kotkę przytrzymać w domu min. 10 dni. W przypadku kotek żyjących na podwórku, w budynkach gospodarczych, w okolicy domu najlepiej sterylizować w okolicy 6 miesięcy.
Przed zabiegiem
W dniu planowanego zabiegu kastracji zwierzę musi wyglądać ZDROWO. tzn.
- zachowuje się normalnie, nie jest apatyczne, osowiałe
- nie wymiotuje, nie ma biegunki
- nie ma gorączki (właściwe parametry to: 38,0-38,9 C)
- ostatnią porcję karmy zjadło chętnie
Zwierzę powinno przed zabiegiem być na czczo 12 godzin.
W klinice weterynaryjnej
W klinice lekarz weterynarii najpierw bada zwierzę tj. ogląda błony śluzowe, zagląda w gardło (jeśli pies / kot na to pozwoli), osłuchuje serce i płuca, sprawdza temperaturę i węzły chłonne. Następnie pobiera krew do badania. Wykonuje morfologię oraz biochemię tzw. profil podstawowy. Na tej podstawie dowiaduje się o stanie zdrowia serca, nerek, płuc, wątroby – czyli kluczowych narządów przy znieczuleniu ogólnym. Przed każdym zabiegiem obowiązkowo należy wykonać to badanie, gdyż nie jest to duży koszt, ok. 60-70 zł a daje kompleksowy obraz o stanie zdrowia zwierzęcia. Takie badanie ma dodatkową wartość, w przyszłości , np. po 5 latach w przypadku choroby lekarz weterynarii będzie miał odniesienie, badanie będzie stanowić swego rodzaju bazę porównawczą.
Narkoza i zabieg
Jeśli nie ma przeciwskazań do zabiegu, lekarz weterynarii, najlepiej jeszcze przy właścicielu, wykonuje premedykację, czyli podaje zwierzęciu domięśniowo tzw. „głupiego Jasia” czyli środek, który działa silnie uspakajająco. Potem właściciel jest już wypraszany z gabinetu a lekarz weterynarii po ok.15-30 minutach zakłada wenflon i podaje środek usypiający. Bezpośrednio przed zabiegiem goli brzuch i dezynfekuje. Po wykonanej operacji samice powinny mieć założone ubranko chroniące ranę, a samce psów kołnierz na szyi przez 10 dni. Kocurkom nie trzeba zakładać kołnierza, nie zakłada się również szwów po cięciu. Właściciel zawsze powinien odebrać swoje zwierzę wybudzone z narkozy, czyli świadome, z głową uniesioną. Do tego momentu zwierzę bezwzględnie musi być pod opieką lekarza weterynarii, który w razie problemów może szybko zareagować.
Po zabiegu
Po kastracji zwierzę będzie spokojne, wyciszone. Jest to normalne, gdyż narkoza to nie sen fizjologiczny i zwierzę po narkozie jest po prostu zmęczone. Właściciel odbierając swojego pupila powinien otrzymać zaświadczenie o sterylizacji, w którym są opisane wszystkie najważniejsze informacje związane z zabiegiem, takie jak: przebieg zabiegu, jak zwierzę się wybudzało, jakie zastosowano leki i jakie są dalsze zalecenia. Po powrocie do domu zwierzęciu należy zapewnić ciche, spokojne i ciepłe miejsce. Może być mu zimno, gdyż poprzez spowolnioną pracę serca i zmniejszony przepływ krwi obniża się temperatura ciała. Zdarza się również nadwrażliwość słuchowa i dotykowa.
Podczas zabiegu zwierzę dostaje kroplówkę oraz lekki zwiotczające, dlatego nie podajemy wody wcześniej niż po 6 godzinach. Zbyt wczesne napojenie może spowodować zachłyśnięcie. Lekkostrawną karmę można podać na następny dzień po zabiegu, jednak nie zawsze zwierzę będzie chciało jeść. Bywa, że ma mdłości, a czasem wymioty (do 15h w normie) i jeszcze przez 2 dni nie ma apetytu. Wszystko zależne jest osobniczo (indywidualnie). Ważne jest, aby do 12 godzin oddało mocz i kał. Rana po cięciu może delikatnie podkrwawić do 2 dni.
Po zaaplikowaniu antybiotyku oraz środków przeciwbólowych lekarz weterynarii wydaje zwierzę. Po 10 dniach należy zgłosić się na kontrolę oraz zdjęcie szwów. Jeżeli rana jest sucha, czysta, bez żadnych wycieków zagojona, to ubranko jest zdejmowane. Często po 3 – 4 dniach, gdy rana wygląda na całkowicie wygojoną właściciele decydują się na zdjęcie ubranka, co jest błędem, gdyż po okresie gojenia rana zaczyna swędzieć i zwierzę będzie chciało lizać, drapać i podgryzać to miejsce, przez co może doprowadzić do infekcji.
Zdecydowana większość kastracji przebiega bezproblemowo, warto więc wykonać zabieg dla zdrowia zwierzęcia oraz aby zapobiegać niekontrolowanemu rozmnażaniu.
Za wyczerpujące informacje dziękuję dr Katarzynie Olbrych.